|
|
SINGER: Grzegorz Turnau
SONG:S³
Na ulicy słowiczej, na ulicy zmyślonej nie ma wcale kamienic, tylko same balkony. Pozawieszał je niegdyś na pozornych zawiasach obłąkany architekt, który żył w tych czasach. Nikt z przechodniów nie dotarł do zmyślonej ulicy - unikają jej szklarze i wędrowni muzycy, tylko księżyc zarzuca na balkony swą pełnię i przepływa bez cienia, niewidzialny zupełnie... Na balkonach są róże, a na różach słowiki. róże mdleją po nocach od słowiczej muzyki, a to wszystko się dzieje, jakby działo się we śnie, a zarazem istniało poza snem jednocześnie... Nikt z przechodniów... I nie sposób odróżnić mgły od snu, co tak ściśle mgłą się staje, jak dotąd w żadnym innym zamyśle - a ty błąkasz się nocą po ulicy słowiczej pełna westchnień tłumionych i niewiernych słodyczy I ku górze wyciągasz przezroczyste swe dłonie bym ukazał się tobie na zmyślonym balkonie - A tu księżyc zarzuca na balkony swą pełnie i przepływa bez cienia, niewidzialny zupełnie...
| |
|